30-minutowa przejażdżka
Piątek, 1 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Wyczyściłem rower i pojechałem sprawdzić czy wszystko działa. Miało być na godzinkę, wyszło 30 minut, bo jechałem za samochodem i wpadłem w dziurę. Jako że zacząłem jeździć na niższym ciśnieniu w tylnym kole to jakoś tak mi się przywidziało, że po tym uderzeniu mam mniej powietrza w kole i wróciłem z Błoni do domu, żeby czasem kapcia nie robić na mieście, a nawet dętki nie miałem.
Jak się okazało, wcale kapcia nie było :) Po prostu się przestraszyłem.
Jak się okazało, wcale kapcia nie było :) Po prostu się przestraszyłem.