Z Pruckiem w Wolskim
Środa, 20 kwietnia 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Tym razem pewny jest tylko upał! Ja nadal jestem niewypoczęty... ledwo za Grześkiem się doczołgałem do lasku. Dopiero później lepiej mi się zrobiło. Pokazałem Grześkowi trasę i dwa razy objechaliśmy. Potem jeszcze szlakami pojeździliśmy i rozjechaliśmy się do domu :)