Niedzielna szosa

Niedziela, 27 marca 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Po wczorajszych opadach śniegu wydawało się, że niedziela będzie równie paskudna. Nic bardziej mylnego! Obudziłem się, patrzę, a słońce świeci aż miło. Bezchmurne niebo, temperatura co prawda 6 stopni, ale na sam widok cieplej się robi. Miałem w planach odpoczynek i jazdę w Pychowicach w poniedziałek, ale skusiłem się na delikatną szosę. Dzisiaj już trochę bardziej wypoczęty, bo dało się na wysoki puls wskoczyć kiedy tylko była potrzeba i kiedy chciałem się sprawdzić.

Delikatnie przejechałem do toru kajakowego ścieżką rowerową, potem pod kopiec Piłsudskiego i powrót tą samą drogą. Całkiem fajnie i spokojnie.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa yluzl

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]