Tour de Pologne kuchenny
Czwartek, 24 lutego 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Przyjechałem na dwa dni do Krakowa, to sobie jakiś trening na trenażerze postanowiłem zrobić. No i się udało :)
Akurat znalazłem sobie finałowy etap Tour de Pologne z Nowego Targu do Krakowa i sobie zapuściłem :) Bardzo mnie to cieszy, bo niemal tą samą trasą jechaliśmy z Jasła przed nimi na szosach z Kamilem. Wspomnienia odżyły ;) Przypomniało się to i owo. A i oglądnąłem wyścig z innej perspektywy niż spod balonu na mecie :)
Akurat znalazłem sobie finałowy etap Tour de Pologne z Nowego Targu do Krakowa i sobie zapuściłem :) Bardzo mnie to cieszy, bo niemal tą samą trasą jechaliśmy z Jasła przed nimi na szosach z Kamilem. Wspomnienia odżyły ;) Przypomniało się to i owo. A i oglądnąłem wyścig z innej perspektywy niż spod balonu na mecie :)