Jest lepiej :)
Czwartek, 7 lipca 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Ufff, odetchnąłem po treningu z Pruckiem. Pojechaliśmy do Gorajowic na trasę XC. Grzesiek nie jeździł prawie wcale w tym roku, ja się bałem tego co się stanie w lasku po przedwczorajszym treningu.
Pierwsze okrążenie pojechaliśmy spokojnie, żeby zobaczyć co tam słychać na trasie. Drugie chciałem pojechać najmocniej jak potrafię. Dawno tak się nie cieszyłem jadąc po górę :D Pierwszy podjazd przejechałem sobie jakbym miał silnik, potem też było dobrze, puls wysoki, momentami pod 200. Wszystko wróciło do normy. Kto wie, czy nie zrobiłem życiówki na tej trasie. Nie włączyłem stopera.
Przy okazji przypomniałem sobie jaką świetną mamy trasę w Jaśle :)
Pierwsze okrążenie pojechaliśmy spokojnie, żeby zobaczyć co tam słychać na trasie. Drugie chciałem pojechać najmocniej jak potrafię. Dawno tak się nie cieszyłem jadąc po górę :D Pierwszy podjazd przejechałem sobie jakbym miał silnik, potem też było dobrze, puls wysoki, momentami pod 200. Wszystko wróciło do normy. Kto wie, czy nie zrobiłem życiówki na tej trasie. Nie włączyłem stopera.
Przy okazji przypomniałem sobie jaką świetną mamy trasę w Jaśle :)