Piątek 13-go a ja jadę do Wolskiego
Piątek, 13 maja 2011
· Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Ubzdurałem sobie, że warto przed wyjazdem do Jasła pojechać na trening do lasku Wolskiego. Przejechałem 6 okrążeń, ale niepełnych. Bez podjazdu pod chodnik Marczewskiego - odpuściłem po prostu.
Pierwsze okrążenie 16:48 śr. 165 max 189
Drugie okrążenie 20:11 śr. 154 max 183
Trzecie okrążenie 17:48 śr. 160 max 185
Czwarte okrążenie 18:00 śr. 161 max 181
Piąte okrążenie 18:30 śr. 158 max 179
Szóste okrążenie 16:00 śr 171 max 186
Jak widać, 6. okrążenie poszło na maksa.
Po tym treningu zrobiłem sobie jeszcze bardziej hardcorowy trening. Z Żabińca na Zakopiankę do Isportu po opony i z powrotem w jedną godzinę :D To było hardcorowe, nie powiem... i to na scottcie.
Pierwsze okrążenie 16:48 śr. 165 max 189
Drugie okrążenie 20:11 śr. 154 max 183
Trzecie okrążenie 17:48 śr. 160 max 185
Czwarte okrążenie 18:00 śr. 161 max 181
Piąte okrążenie 18:30 śr. 158 max 179
Szóste okrążenie 16:00 śr 171 max 186
Jak widać, 6. okrążenie poszło na maksa.
Po tym treningu zrobiłem sobie jeszcze bardziej hardcorowy trening. Z Żabińca na Zakopiankę do Isportu po opony i z powrotem w jedną godzinę :D To było hardcorowe, nie powiem... i to na scottcie.