Trening na szosie i rekord pod ZOO

Środa, 27 kwietnia 2011 · Komentarze(0)
Kategoria Treningi
Przyjechałem na 2 dni do Krakowa, a że pogoda wyśmienita za oknem, to wziąłem Pruckową szosę i pojechałem przed siebie, czyli ścieżką rowerową do toru kajakowego, a potem do Tyńca i pod zoo zrobić parę podjazdów.

Udało się wykręcić całkiem dobry, jak na moje możliwości czas: 5:03. Dla porównania mój rekord wynosił 5:26, czyli poprawa o ponad 23 sekundy. Na pewno wiatr pomógł, bo wiało w plecy na odsłoniętej prostej.

W sumie zrobiłem 3 podjazdy. Pierwszy ile fabryka, drugi jak się okazało, że na pierwszym życiówkę zrobiłem, odpuściłem i spokojnie przejechałem, żeby podjąć próbę zejścia poniżej 5 minut. Jednak nie udało się i wyciągnąłem 5:16, co i tak jest lepsze od mojego poprzedniego wyniku ;)

Ten pierwszy podjazd był masakryczny, paliło mnie w nogi niemiłosiernie, ale jakoś się zmusiłem i jak przy budce zobaczyłem, że czas jest poniżej 2 minut, to jakby mnie ktoś ciągnął... Gdzieś wyprzedzałem dwóch kolarzy, którzy krzyknęli część a ja dałem radę im odpowiedzieć "siema". Nie wiem jak to możliwe, skoro mało płuc nie wyplułem, ale dało radę pozdrowić jeszcze, jak zwyczaj nakazuje ;)

Natomiast końcówka była taka, że nie wiedziałem co się dzieje. Chciałem wstać z siodła, ale nie dałem rady... Po prostu zrzuciłem z tyłu o 2-3 koronki i gnałem co sił. Po przekroczeniu przejścia dla pieszych przed kasą zoo nie mogłem nabrać powietrza, nie mówiąc o tym, że po prostu stanąłem w miejscu, bo nie dałem rady obrócić korbą! Ale to jest piękne uczucie mimo wszystko.

Tak się przedstawiają dokładnie podjazdy:
podjazd 1: czas 5:03 avgHR 193, maxHR 201
podjazd 2: czas 8:25 avgHR 169, maxHR 179
podjazd 3: czas 5:16 avgHR 195 (!!!) maxHR 199
Nie wiem jak to możliwe z tym 195, skoro czas gorszy, a średni HR wyższy. No ale coś musi być na rzeczy.

Wiatr w plecy.

Jutro jadę o 15:00 na trening z Politechniką Krakowską zobaczyć zmienioną trasę. Wg prognozy ma padać, ale może dam radę ;) A po wszystkim wracam do Jasła.

PS, dzisiaj wybiła 200 godzina treningów :) Oby nie poszły na marne.

Komentarze (0)

Nie ma jeszcze komentarzy.
Wpisz cztery pierwsze znaki ze słowa dmree

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]